Dwie przestrzenie okiem Wiktora Bednarczuka
Wtorek 3 sierpnia 2010r.
Wystawa, którą od 9 lipca możemy oglądać w Galerii fotografii „Ratusz” opisuje pozornie oczywisty i tak powszedni temat, że wielu z nas z pewnością go nawet nie dostrzega. Nie chciałbym wchodzić w dyskusje na temat żadnej z tytułowych przestrzeni. Zwłaszcza, w momencie, w którym sporów o symbole religijne (a jest to przecież jedna z ww. przestrzeni), a szczególnie o jeden krzyż mamy chyba aż nadto.
Fotografie Wiktora Bednarczuka, członka Związku Polskich Artystów Fotografików przedstawiają symbole związane z religią w otoczeniu i sytuacjach mniej lub bardziej z nimi kontrastujących. Możemy zobaczyć księdza przy plenerowym ołtarzu i pod parasolem reklamującym jeden z browarów. Widzimy przydrożny krzyż, który jak wskazuje sfotografowana scena przy każdej deszczowej pogodzie chlapany jest setki, a może tysiące razy. Moją uwagę szczególnie przykuła bardzo symboliczna fotografia przedstawiająca muchę chodzącą po ścianie z pustym hakiem i tylko śladem po krzyżu.
Podobnych, sugestywnych obrazów jest na wystawie wiele. Niektóre prace skłaniają do refleksji, inne wywołują uśmiech. Domyślam się, że u części osób mogą spowodować oburzenie, ale powtórzę - nie o taką dyskusję mi chodzi.
Paweł Pierściński w katalogu do wystawy napisał, że „Dwie przestrzenie” to znakomity komentarz do wszechobecnego sacrum, którego mamy przecież w Polsce więcej niż w innych krajach europejskich. Jego zdaniem autor „dotknął, wyodrębnił i opisał jeden ważny rozdział, jeden element polskiego krajobrazu. Stworzył dzieło unikatowe
i wartościowe.”
Myślę, że jest to kwintesencja, najlepsze podsumowanie tego co na naprawdę dobrych fotografiach możemy oglądać w Ratuszu. Tradycyjnie zapraszamy wszystkich, którzy jeszcze nie zdążyli obejrzeć wystawy.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Kapuściński
Fotografie Wiktora Bednarczuka, członka Związku Polskich Artystów Fotografików przedstawiają symbole związane z religią w otoczeniu i sytuacjach mniej lub bardziej z nimi kontrastujących. Możemy zobaczyć księdza przy plenerowym ołtarzu i pod parasolem reklamującym jeden z browarów. Widzimy przydrożny krzyż, który jak wskazuje sfotografowana scena przy każdej deszczowej pogodzie chlapany jest setki, a może tysiące razy. Moją uwagę szczególnie przykuła bardzo symboliczna fotografia przedstawiająca muchę chodzącą po ścianie z pustym hakiem i tylko śladem po krzyżu.
Podobnych, sugestywnych obrazów jest na wystawie wiele. Niektóre prace skłaniają do refleksji, inne wywołują uśmiech. Domyślam się, że u części osób mogą spowodować oburzenie, ale powtórzę - nie o taką dyskusję mi chodzi.
Paweł Pierściński w katalogu do wystawy napisał, że „Dwie przestrzenie” to znakomity komentarz do wszechobecnego sacrum, którego mamy przecież w Polsce więcej niż w innych krajach europejskich. Jego zdaniem autor „dotknął, wyodrębnił i opisał jeden ważny rozdział, jeden element polskiego krajobrazu. Stworzył dzieło unikatowe
i wartościowe.”
Myślę, że jest to kwintesencja, najlepsze podsumowanie tego co na naprawdę dobrych fotografiach możemy oglądać w Ratuszu. Tradycyjnie zapraszamy wszystkich, którzy jeszcze nie zdążyli obejrzeć wystawy.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Kapuściński
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne na FB
Galeria Fotografii Ratusz na FB
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne już od ponad 55-ciu lat działa na rzecz kultury.
Od 2013 roku jest organizacją pożytku publicznego.
Przekazując nam 1% swojego podatku, pomagasz rozkręcać lokalną kulturę.
KRS 0000076428
75 1240 2816 1111 0010 4467 4192
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne
ul. Wyszyńskiego 28 a,
22-400 Zamość
NIP 922-243-27-33
Regon 950434444